Czekolada doczekała się swojego święta. Dzień czekolady obchodzimy 12 kwietnia. Jej jedzenie raz na jakiś czas jest wskazane nawet osobom będącym na diecie – ma dużo magnezu, a do tego działa pobudzająco.
Czekolada ma długą historię. Na początku nie była słodką przekąską i dodatkiem do dań i deserów, ale gorzko – pikantnym napojem, pitym przez Majów i Azteków. Oni też jako pierwsi opracowali sposób obróbki kakaowca. Rozcierali owoce tego drzewa, fermentowali, mielili i następnie prażyli. Później dodawali wodę , chili, pieprz, kukurydzę, miód i suszone płatki kwiatów.
Dzisiejsza postać czekolady pojawiła się w Europie w XVI wieku, a jej popularność na dworach wzrosła dopiero sto lat później. Przede wszystkim czekolada jest wykorzystywana w cukiernictwie przy wyrobie wszelkich deserów. Możemy z niej robić ciasta, musy czy chociażby lody. Jest też niezastąpionym składnikiem różnego rodzaju posypek i dekoracji słodkich wyrobów.
Dzień czekolady to ulubione święto każdego łasucha. Tego dnia można odpuścić dietę i pozwolić sobie na kilka kostek, a nawet tabliczkę czekolady. Należy pamiętać, że po czekoladę warto sięgać dla zdrowia – i to nie tylko w Dzień czekolady!
Tego dnia każde dziecko przyniosło do przedszkola przy Szkole Podstawowej w Kuninie tabliczkę mlecznej czekolady i ulubiony owoc. Na początku słodkiej zabawy dzieci wspólnie ułożyły, z przygotowanych wcześniej literek, napis „Dzień Czekolady” . Potem wysłuchały informacji – jak powstaje czekolada i z jakich składników się składa. Następnie dzieci wyruszyły na spacer po sali w poszukiwaniu „czekoladowych tacek” na których umieszczone były ciekawostki dotyczące czekolady. Dużo radości sprawiło dzieciom smakowanie czekolady z zamkniętymi oczami. To wbrew pozorom nie było takie łatwe zadanie, ale na pewno bardzo przyjemne. Po smaku należało odgadnąć czy jest to czekolada truskawkowa, gorzka, mleczna, biała czy karmelowa. Przedszkolaki wspólnie nauczyły się piosenki „Czekoladę, czekoladę chętnie zjem” na melodię „Panie Janie”. Następnie każdy stolik otrzymał czekoladową miseczkę, w której można było zanurzyć owoce. Do degustacji czekolady nikogo nie trzeba było namawiać J Dzień czekolady upłynął nam bardzo słodko.
Tekst: Anna Kozłowska
